Kiszony agrest

 Były kiszone skórki arbuza, kiszone kwiaty i kiszone jabłka..czas więc na kolejny eksperyment 😁

W czasie wakacji zebrałam sporo agrestu i postanowiłam trochę zakisić ..takie 2 słoiki.

Do słoika dałam 2 ząbki czosnku i zalałam solanką...płaska łyżka soli na litr wody.

I cóż z tego wyszło...a całkiem smaczny kiszony agrest. Smakuje jak połączenie ogórka kiszonego z agrestem 😁 jest smaczne moim zdaniem. Tak więc eksperyment uważam za udany.

Kiszenie to dobry sposób na konserwację nie tylko warzyw. No bo ile można zrobić dżemu z owoców..a tak owoce są i witamin dużo , ale i probiotycznie jest, bo kiszonki są zdrowe dla Naszych jelit.

No to się delektuje dziś tym eksperymentem 🤪

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wigilia

Kamienie życia... taka opowieść o życiu

Poziomki