Telefon .... czy można bez niego żyć???

Obecny postęp techniki doprowadził do tego, że mamy naprawdę niesamowite telefony.... mam i ja 😁.... i tak się przyzwyczaiłam, że mój telefon jest zawsze ze mną i robi tyle fajnych rzeczy... oprócz oczywiście standardowych opcji jak rozmowy i sms-y... robi zdjęcia.... mam tam internet....w telefonach mamy nawigację...słuchać mogę muzyki .... no po prostu cud miód i orzeszki.... niedługo pewnie i pizze będzie można nimi robić 😜.... przykleiliśmy się do telefonu, albo on do nas.... większość ludzi nie wyobraża sobie życia bez niego.

No i traf chciał.... chwilowo nie mam mojego telefonu... dużo nie rozmawiam przez niego... nie rozdaję numeru...mało osób ma do mnie dostęp 😏 dbam o moją prywatność po prostu i tyle.... no ale co odkryłam przez ten brak telefonu???.... że czuję jakiś.... brak.... czuję się zaniepokojona.... nie ma ze mną kontaktu 😲

Na ogół telefon leży i tak mało kto dzwoni... no ale jak go nie ma czuję się nie swojo....i tak naprawdę nie tylko ja tak mam... uzależniliśmy się od bycia w ciągłym zasięgu i kontakcie.

A przecież jeszcze w latach 90-siątych żeby mieć telefon stacjonarny to nie było tak od razu....tak hop... nie mówiąc już o latach wcześniejszych.... a telefonia komórkowa dopiero wtedy u nas ruszała.... pamiętam jak miałam pierwszą "komórkę" to wstydziłam się odbierać w autobusie... jakoś się niezręcznie czułam, że wszyscy słyszą o czym rozmawiam... a teraz 😳 ludzie gadają nawet o intymnych rzeczach.

Jak ten świat się zmienia.... na ulicach pełno ludzi zapatrzonych i przyklejonych do swoich różnych telefonów .... "ajfonów" i takich różnych sprzętów.... to już zaczyna być choroba cywilizacyjna.

No i tak czułam brak kontaktu, że wygrzebałam z szuflady starego samsunga 😂 o boże.... zapomniałam jak się go obsługuje.... wiecie jak ciężko mi napisać sms-a .... trzeba klawisz kilka razy przydusić by wyszła pożądana litera 😬 jak dostaje sms-a to oddzwaniam.... nie odpisuje.... no wkurza mnie takie duszenie tych klawiszy i wychodzą mi nie takie wyrazy bo za daleko poleciałam.... koszmar 😁.... a przecież jeszcze parę lat temu z niego korzystałam.

No i tak sobie myślę o tych wszystkich sprzętach.... bez jakich nie możemy żyć we współczesnym świecie....99% ludzi ..... mam namyśli kraje cywilizowane oczywiście....nie wyobraża sobie w obecnych czasach nie mieć telefonu, internetu.... codziennie nie zajrzeć na fejsa... nie luknąć na YouTuba .... uzależniliśmy się totalnie.

Ja rozumiem, że nie możemy żyć bez pralki....czy zmywarki.... no kto lubi zmywać, albo prać.... to po prostu sprzęty ułatwiające nam życie.... obecnie wkładasz pranie do pralki i odpoczywasz 😊

 No ale telefon 😕....żeby aż tak mi było go brak ....dotychczas myślałam, że tylko mam problem z kawą.... tak ....tak .... uwielbiam poranek zaczynać pyszną kawą z mlekiem.... nic nie poradzę.... no mogła bym poradzić.... ale nie chcę 😎.... kocham taki początek dnia....właściwie to już taki poranny rytuał .....uważałam to za mój jedyny nałóg ......ogólnie to jakiś czas temu cieszyłam się, że pozbyłam się telewizji.... ogłupiacza nr.1....od wielu lat nie oglądam TV.......ale sprawa z telefonem uświadomiła mi jak łatwo się uzależnić od "byle czego".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamienie życia... taka opowieść o życiu

Ciasteczka .... bezglutenowe...wysokobiałkowe

Tapetowanie