Placek z wiśniami
Za oknem jeszcze zimno...chociaż słońce mocno świeci.. patrzę na moje wiśniowe drzewko w ogródku jak zaczęły się tam pojawiać pączki kwiatów... jeszcze malusieńkie ... ale tylko czekają by wystrzelić i obsypać drzewo kwiatami.
Mam jeszcze pomrożone wiśnie z zeszłego roku i tak pomyślałam by coś upiec dziś.
Ostatnio piekę eksperymentalne ciasta ...wychodzą całkiem dobre. Ale to dzisiejsze wyszło pyszne. Piekę ciasta co mają w sobie coś więcej niż kupę tłuszczu, maki i cukru. Chciałabym by moje ciasto było zdrowe i pożywne , ale i smaczne. No i taki właśnie mi wyszedł placek z wiśniami.
Spód ciasta jest z ziarnami(słonecznik, dynia ,szałwia chia,sezam,siemię...wszystko mielone w młynku), płatki owsiane, kokos, 2 jajka i 2 rozgniecione banany, jedna łyżka cukru brązowego, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, odrobina oleju i woda...konsystencja powinna być nie za gęsta....piekę spód w 180 stopniach przez pół godziny.
Gdy spód ostygnie daję na wierzch wiśnie wymieszane z cukrem i mąką kukurydzianą(wiśnie są kwaśne więc potrzebują cukru, ale gdy robię ten placek z jabłkami to już nie trzeba dodawać)
Na wierzch sypię kruszynki , z maki kukurydzianej, odrobiny oleju, 2łyżek cukru brązowego i rozgniecionego banana i trochę proszku do pieczenia.
Piekę od 40-50 minut w 180 stopniach...tak by z wierzchu kruszynki lekko zbrązowiały.
Wyszło pycha :o)
Ogólnie dodałam tylko z 8 łyżek oleju i 1/4 szklanki cukru...resztę słodyczy dały banany.
Mam jeszcze pomrożone wiśnie z zeszłego roku i tak pomyślałam by coś upiec dziś.
Ostatnio piekę eksperymentalne ciasta ...wychodzą całkiem dobre. Ale to dzisiejsze wyszło pyszne. Piekę ciasta co mają w sobie coś więcej niż kupę tłuszczu, maki i cukru. Chciałabym by moje ciasto było zdrowe i pożywne , ale i smaczne. No i taki właśnie mi wyszedł placek z wiśniami.
Spód ciasta jest z ziarnami(słonecznik, dynia ,szałwia chia,sezam,siemię...wszystko mielone w młynku), płatki owsiane, kokos, 2 jajka i 2 rozgniecione banany, jedna łyżka cukru brązowego, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, odrobina oleju i woda...konsystencja powinna być nie za gęsta....piekę spód w 180 stopniach przez pół godziny.
Gdy spód ostygnie daję na wierzch wiśnie wymieszane z cukrem i mąką kukurydzianą(wiśnie są kwaśne więc potrzebują cukru, ale gdy robię ten placek z jabłkami to już nie trzeba dodawać)
Na wierzch sypię kruszynki , z maki kukurydzianej, odrobiny oleju, 2łyżek cukru brązowego i rozgniecionego banana i trochę proszku do pieczenia.
Piekę od 40-50 minut w 180 stopniach...tak by z wierzchu kruszynki lekko zbrązowiały.
Wyszło pycha :o)
Ogólnie dodałam tylko z 8 łyżek oleju i 1/4 szklanki cukru...resztę słodyczy dały banany.
Komentarze
Prześlij komentarz