Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2025

Mazidło z wrotyczu.

Obraz
Od długiego czasu borykam się z problemem skórnym..atopowe zapalenie. Mam w ogrodzie wrotycz, dawno go już sobie posadziłam, chociaż bardziej jako odstraszacz robali, oraz na opryski przeciw mszycom. Chociaż ma on jeszcze wiele innych zastosowań, służy do odrobaczania też, można wywar robić i opryskiwać zwierzaki przeciw pchłom i kleszczom. Trochę jest tak wciśnięty miedzy płot, a moja wiśnię..ale nie mam za bardzo miejsca, mój ogródek to kilka metrów..ale całkiem sobie dobrze tam radzi. Z tego mojego wrotyczu zerwałam kwiaty i zalałam je rozpuszczonym smalcem, lekko ciepłym. Przez kilka dni wkładałam słoik do wody i podgrzewałam, ale nie odprowadzałam do wrzenia..jak się rozpuścił smalec to potrząsałam, żeby się mieszał. Mikstura zaczęła się zabarwiać na żółto..tak przez 3 dni. Następnie podgrzałam znowu i przecedziłam, dodałam trochę wosku pszczelego i wyszło mazidło 😁 Przelałam do szerszego słoika, by się lepiej to wyjmowało. Na cóż to mazidło jest ..a właśnie na problemy skórne, a...