Decoupage...ponownie
Ostatnio cieszę się ,że wróciło mi natchnienie ...ciągle coś dłubie 😉
Tym razem chcę się pochwalić chustecznikiem jaki wykonałam.
Jestem zadowolona z efektu....pierwszy raz używałam do zrobienia dekoracji foremek silikonowych. Kupiłam je jakiś czas temu, ale jeszcze jakoś nie korzystałam. Teraz wypełniłam je masą "fimo" i powstał piękny relief.
Ślicznie się prezentuje ...postawiłam go na stoliku w salonie i podziwiam sobie.... Lubię tak zająć się czymś twórczym, to bardzo odpręża...człowiek zapomina na trochę o problemach dnia codziennego.... gdy mam zmartwienia, albo stresy to dekupażuję albo sięgam po kolorowanki relaksacyjne, kupiłam kiedyś takie kolorowanki w Lidlu....raz miałam taki tydzień uzależnienia od kolorowania 😉 .... na uszach słuchawki z muzyką relaksacyjną .... to taki najlepszy antydepresant naturalny 😉 ....mogę tylko powiedzieć, że dzięki sztuce przetrwałam i nie zwariowałam...😊
Jestem zadowolona z efektu....pierwszy raz używałam do zrobienia dekoracji foremek silikonowych. Kupiłam je jakiś czas temu, ale jeszcze jakoś nie korzystałam. Teraz wypełniłam je masą "fimo" i powstał piękny relief.
Ślicznie się prezentuje ...postawiłam go na stoliku w salonie i podziwiam sobie.... Lubię tak zająć się czymś twórczym, to bardzo odpręża...człowiek zapomina na trochę o problemach dnia codziennego.... gdy mam zmartwienia, albo stresy to dekupażuję albo sięgam po kolorowanki relaksacyjne, kupiłam kiedyś takie kolorowanki w Lidlu....raz miałam taki tydzień uzależnienia od kolorowania 😉 .... na uszach słuchawki z muzyką relaksacyjną .... to taki najlepszy antydepresant naturalny 😉 ....mogę tylko powiedzieć, że dzięki sztuce przetrwałam i nie zwariowałam...😊
Komentarze
Prześlij komentarz