Co robimy nieprawidłowo z jedzeniem ??
Od jakiegoś czasu obserwuję pewne kanały na YouTube o zdrowym odżywianiu....podglądam sobie pomysły ludzi 😉...zawsze starałam się odżywiać zdrowo, ale po ataku serca jaki miałam rok temu zaczęłam interesować się tym jakoś bardziej.... i tak sobie tam słucham co to ciekawego mają do powiedzenia ludzie o "zdrowiu"....ale, jak zawsze do wszelkich nowości podchodzę sceptycznie.... wolę zawsze jeszcze coś dokładnie sprawdzić.
No i tak trafiłam na film....krytykujący witarianizm....no moim zdaniem nie jest to dobra dieta....po obejrzeniu kilku kanałów, które prowadzą od lat witarianie to faktycznie widać, że ich wygląd się pogorszył.... zazwyczaj skutki złego odżywiania widać po czasie.
To mnie oczywiście zaciekawiło i musiałam zgłębić temat.....znowu poczytałam sobie różne rzeczy....i co ??? trafiłam na to, że wiele produktów, które jemy przygotowujemy nieprawidłowo....bo różne produkty roślinne mają związki dla nas szkodliwe.
Dalej zgłębiając temat dotarłam do Lektyny .....co to takiego??? 😳.... a to taka grupa białek występująca w produktach pochodzenia roślinnego.... głównie w roślinach strączkowych, ziarnach zbóż oraz orzechach ...... działają jak toksyny.... od strony chemicznej.... lektyny to glikoproteiny.
Związek ten ma wpływ na sklejanie czerwonych krwinek, co nie tylko utrudnia swobodny przepływ krwi, ale także może przyczynić się powstawania skrzepów.
Lektyn nasz układ pokarmowy nie trawi.... Po dotarciu do jelita cienkiego mogą utrudnić wchłanianie substancji odżywczych bo przyklejają się do jelita i mogą je nawet uszkodzić.
No tak wyczytałam i zaczęłam się nad tym zastanawiać....przecież nie raz jadłam musli właśnie z surowych płatków owsianych 😳....zresztą nie tylko ja tak jem płatki....ale te związki występują i to w dużych ilościach w warzywach strączkowych takich jak: fasola, soczewica, groch, soja.... mają je orzechy....oraz warzywa takie jak ziemniaki, pomidory czy bakłażany....kapusta....brokuł.
Jeśli chodzi o ziemniaki to owszem czytałam, że nie je się ich na surowo bo mają solaninę....a teraz jeszcze lektyny....😕
Najwięcej lektyn, bo aż dwadzieścia różnych tych typów zawiera fasola czerwona... były już nie raz sytuacje, że ludzie poważnie zatruli się jedząc niedogotowaną fasolę..... dlatego trzeba uważać z fasolą i dobrze ją gotować.....Najbardziej chyba wszystkim znaną lektyną jest gluten... tak szał jest ostatnio na bezgluten...więc większość pewnie wie co to.
No ale lektyny ulegają zniszczeniu, kiedy poddamy je wysokiej temperaturze...i odpowiednio długiemu gotowaniu.....lub fermentacji.
Dlatego kapusta surowa jest mniej przyswajalna niż kiszona kapusta.... oczywiście to nie znaczy by nie jeść surówki z kapusty....ale właśnie dlatego wiele osób ma tak zwane "gazy"....czyli pierdzenie 😁 po kapustnych produktach..... podobnie soja....fermentowana soja jest zdrowa.....oczywiście pomijając, że to super zmodyfikowane genetycznie zboże.
Najlepiej unikać pszenicy....kukurydzy i właśnie soi.... najbardziej szkodliwe zboża i najbardziej zmodyfikowane też.
Chleb, który jemy ....właściwie produkt chlebopodobny....jest dla nas szkodliwy ponieważ obecnie piekarze nie robią go z zakwasu....używanie mąki z produktów zbożowych, czy też strączkowych nie jest dobre bez wcześniejszej fermentacji .....pieczenie mąki nie usuwa lektyn..... może dlatego coraz więcej osób ma alergie na gluten....bo chleb jest pieczony nie prawidłowo.....potrzebny jest do niego zakwas..... nieliczni to robią.....bakterie w zakwasie rozkładają lektyny, że są dla nas strawne.
Tak więc wiele produktów musi być odpowiednio przygotowanych zanim je zjemy.... podaje się wszędzie, że temperatura niszczy wiele witamin....ale lektyny i tak ograniczają ich przyswajanie i jeszcze szkodzą....jak dla mnie lepiej mieć mniej tych witamin i gotować.
Orzechy należy moczyć w wodzie zanim je się zje.... fasolę moczyć 12 godzin... i wypłukać dopiero gotować....no to całkiem ważne informacje.... w całej Azji zanim ugotuje się ryż to kilka razy się go płucze, potem dobrze jest go moczyć przez noc i wtedy gotować.... kto z nas tak robi 😳
No i tak właśnie czasem warto pozaglądać co to inni mają do powiedzenia ....można stać się mądrzejszym 😁
No i tak trafiłam na film....krytykujący witarianizm....no moim zdaniem nie jest to dobra dieta....po obejrzeniu kilku kanałów, które prowadzą od lat witarianie to faktycznie widać, że ich wygląd się pogorszył.... zazwyczaj skutki złego odżywiania widać po czasie.
To mnie oczywiście zaciekawiło i musiałam zgłębić temat.....znowu poczytałam sobie różne rzeczy....i co ??? trafiłam na to, że wiele produktów, które jemy przygotowujemy nieprawidłowo....bo różne produkty roślinne mają związki dla nas szkodliwe.
Dalej zgłębiając temat dotarłam do Lektyny .....co to takiego??? 😳.... a to taka grupa białek występująca w produktach pochodzenia roślinnego.... głównie w roślinach strączkowych, ziarnach zbóż oraz orzechach ...... działają jak toksyny.... od strony chemicznej.... lektyny to glikoproteiny.
Związek ten ma wpływ na sklejanie czerwonych krwinek, co nie tylko utrudnia swobodny przepływ krwi, ale także może przyczynić się powstawania skrzepów.
Lektyn nasz układ pokarmowy nie trawi.... Po dotarciu do jelita cienkiego mogą utrudnić wchłanianie substancji odżywczych bo przyklejają się do jelita i mogą je nawet uszkodzić.
No tak wyczytałam i zaczęłam się nad tym zastanawiać....przecież nie raz jadłam musli właśnie z surowych płatków owsianych 😳....zresztą nie tylko ja tak jem płatki....ale te związki występują i to w dużych ilościach w warzywach strączkowych takich jak: fasola, soczewica, groch, soja.... mają je orzechy....oraz warzywa takie jak ziemniaki, pomidory czy bakłażany....kapusta....brokuł.
Jeśli chodzi o ziemniaki to owszem czytałam, że nie je się ich na surowo bo mają solaninę....a teraz jeszcze lektyny....😕
Najwięcej lektyn, bo aż dwadzieścia różnych tych typów zawiera fasola czerwona... były już nie raz sytuacje, że ludzie poważnie zatruli się jedząc niedogotowaną fasolę..... dlatego trzeba uważać z fasolą i dobrze ją gotować.....Najbardziej chyba wszystkim znaną lektyną jest gluten... tak szał jest ostatnio na bezgluten...więc większość pewnie wie co to.
No ale lektyny ulegają zniszczeniu, kiedy poddamy je wysokiej temperaturze...i odpowiednio długiemu gotowaniu.....lub fermentacji.
Dlatego kapusta surowa jest mniej przyswajalna niż kiszona kapusta.... oczywiście to nie znaczy by nie jeść surówki z kapusty....ale właśnie dlatego wiele osób ma tak zwane "gazy"....czyli pierdzenie 😁 po kapustnych produktach..... podobnie soja....fermentowana soja jest zdrowa.....oczywiście pomijając, że to super zmodyfikowane genetycznie zboże.
Najlepiej unikać pszenicy....kukurydzy i właśnie soi.... najbardziej szkodliwe zboża i najbardziej zmodyfikowane też.
Chleb, który jemy ....właściwie produkt chlebopodobny....jest dla nas szkodliwy ponieważ obecnie piekarze nie robią go z zakwasu....używanie mąki z produktów zbożowych, czy też strączkowych nie jest dobre bez wcześniejszej fermentacji .....pieczenie mąki nie usuwa lektyn..... może dlatego coraz więcej osób ma alergie na gluten....bo chleb jest pieczony nie prawidłowo.....potrzebny jest do niego zakwas..... nieliczni to robią.....bakterie w zakwasie rozkładają lektyny, że są dla nas strawne.
Tak więc wiele produktów musi być odpowiednio przygotowanych zanim je zjemy.... podaje się wszędzie, że temperatura niszczy wiele witamin....ale lektyny i tak ograniczają ich przyswajanie i jeszcze szkodzą....jak dla mnie lepiej mieć mniej tych witamin i gotować.
Orzechy należy moczyć w wodzie zanim je się zje.... fasolę moczyć 12 godzin... i wypłukać dopiero gotować....no to całkiem ważne informacje.... w całej Azji zanim ugotuje się ryż to kilka razy się go płucze, potem dobrze jest go moczyć przez noc i wtedy gotować.... kto z nas tak robi 😳
No i tak właśnie czasem warto pozaglądać co to inni mają do powiedzenia ....można stać się mądrzejszym 😁
Komentarze
Prześlij komentarz