Czy właśnie widzimy załamanie cywilizacji??
Niedawno ten post opublikowałam na facebooku i jestem ciekawa co ludzie o tym sądzą.
Chciałam się z Wami podzielić pewną refleksją
na temat zmian w myśleniu społeczeństwa, jakie
od dłuższego czasu obserwuję. Dotychczas
wiodącym “trendem” było gromadzenie dóbr.
Ludzie chcieli mieć duży dom, wielki
telewizor… jednym słowem jak to mówiono
skóra, fura i komóra były najważniejszym marzeniem
wśród większości ludzi.
A tu nagle od paru lat, trend się zmienia.
Jakoś ponad 10 lat temu zainteresowałam się mini
domami, za sprawą programu telewizyjnego o takich
właśnie mini domach. Program jest amerykański
i pokazywał jak to amerykanie w różnym wieku i z
mniejszą lub większą rodziną, porzucają życie w
wielkich domach i postanawiają zamieszkać mini
domkach.
Główną przyczyną takich zmian była niechęć do
kredytów na zakup domów. Drugą ważną przyczyną
była mobilność, ponieważ domy te w większości
byłyna kołach, tak więc w każdej chwili można było
“rzucić wszystko” i przenieść się do innego miejsca.
Lata mijały a ten trend rozprzestrzeniał się na inne
kraje. Ludzie zaczęli przenosić się do chatki, mini
domu, a nawet Jurty.
Coraz więcej pojawiało się ludzi uciekających od
cywilizacji, tworzących samowystarczalne
gospodarstwa, a nawet takich co żyją bez zdobyczy
cywilizacyjnych.
Niedawno oglądałam na Youtube filmy i to kilku
youtuberów ,pokazujących ogromne rzesze
bezdomnych ludzi w stanach, mieszkających na
wybrzeżu w namiotach. Piękne dotychczas miasta
zmieniły się w miasteczka namiotowe.
To wszystko pokazuje, że nasza obecna cywilizacja,
nasz styl życia się załamał. Ludzie żyją w małych
kamperach, zaczynają wieść życie koczowników… i
najdziwniejsze jest to, że takie życie im odpowiada.
Nawet w naszym kraju ten trend też się pojawił,
ludzie budują domki 35m2, na własnych małych
działkach, często własnymi rękoma, aby nie pakować
się w kredyty. Modne staje się mieszkanie w
mobilnym mini domu, czy jurcie.
Ogromna grupa ludzi rezygnuje z oglądania telewizji,
a nawet posiadania takiego odbiornika. Tworzą
własne ogródki...a grupy tak zwanych “ prepersów”
stają się coraz bardziej popularne. Ludzie chcą znać
się na ziołolecznictwie… modny staje się recykling
rzeczy.
Wygląda to jakby rozwój cywilizacji zawiódł ludzi i nie
chcą już pędzić przez życie, harować w korpo… ale
również współczesna medycyna rozczarowuje
społeczeństwo.
Ja również już dawno temu rozczarowałam się tym
życiowym pędem...praca-dom, dom-praca, zaczęło
mi ciążyć…poczułam jakieś wypalenie wewnętrzne i
porzuciłam dotychczasowe życie. Sama od wielu lat
zrezygnowałam z gonitwy, z posiadania wielu dóbr,
nie mam TV, radia. A kiedy mam coś kupić długo się
zastanawiam czy mi to koniecznie potrzebne.
A co Wy o tym myślicie...czy ludzie w końcu
zrozumieli, że ważniejsze jest być, a nie mieć.
Czy nasz rozwój cywilizacyjny przeżywa załamanie??
Komentarze
Prześlij komentarz