Konjak niezwykła roślina.

 Wczoraj kupiłam makaron konjak, tak z ciekawości. Wiele osób na diecie keto używa go do swoich dań. Tak więc i ja postanowiłam spróbować 😋

Ale ciekawiło mnie co to za roślina. Konjac jest byliną z rodziny obrazkowatych....zwana „Dziwadło” bo ma śmierdzące kwiaty, albo nazywana też Riviera. Pochodzi z Azji. Hoduję się ją w Chinach, Japonii, Korei Południowej...jak i innych azjatyckich krajach. 

Roślina dorasta do dużych rozmiarów, aby osiągnąć dojrzałość potrzebuje ponad 8 lat. Kwiat przypomina lilię, ale kwitnie tylko 3 dni....kwiat ma zapach zgnilego mięsa i dlatego nazywany jest "trupim kwiatem" zapylany jest przez owady, które lubią takie "smrodki" 😉

Bulwy tej rośliny nie mają tego zapachu, w ogóle są bez zapachu...roślinę tą wykorzystuje się w kuchni azjatyckiej...ale na zachodzie upodobały sobie ją szczególnie osoby na diecie niskokalorycznej i niskoweglowodanowej...makarony z tej rośliny:

Mają tylko 6kcal w 100g...0g tłuszczu...0g białka... 1,3 g węglowodanów.

Tak więc postanowiłam spróbować co to to jest 😁 kupiłam w sklepie paczkę makaronu i upichcilam takie coś :

Makaron jest lekko gumowaty, ale całkiem smaczny...to znaczy sam nie ma specjalnie smaku...smak nadają dodatki. 

Ja dałam 200g makaronu konjac fettuccine, 

Ser pleśniowy błękitny "Lazur" 50g

Masło klarowane 5g

Szpinak mrożony liście 4 bryłki jakieś 150g

I jedno jajko na to 😁

Danie ma 360kcal...5,3g W...21,6g B...26,1g T

Uważam, że to doskonały zamiennik dla tradycyjnego makaronu. 

Makaron ten ma dużo błonnika, jest bardzo sycący...długo czułam się najedzona. Na pewno będę go częściej używać...szczególnie, że ta roślina ma właściwości obniżające cholesterol, wspomaga mikroflorę jelit, usuwa toksyny...to naprawdę wartościowa roślina warto więc jeść z niej produkty.