Kiszone skórki arbuza

 Podobno można kisić skórki od arbuza..właściwie nie wiem jak, po kombinuję pomyślałam 😁

Pocięłam te skórki na pasy i powycinałam tą miękką ogórkową część.. Poszatkowałam na cienkie paseczki, posoliłam tak dość mocno. Do tego dałam czosnek..nie żałowałam 😁 tego czosnku.

I oto co wyszło...leżało sobie z miesiąc.

Smak..kiszone ogórki 🤪 wyszło naprawdę pyszne i myślę, że warto zrobić sobie więcej.

Z kiszonymi ogórkami to niestety problem jest, by kupić dobre..wiele razy mi się nie udały, bo zgniły w słoiku. Często myślałam, że coś robię nie tak, ale okazuje się, że to nie tylko ja tak mam.  Dlatego jakoś przestałam robić kiszone ogórki, bo szkodą mojej pracy i pieniędzy.

Takie kiszone więc skórki arbuza są doskonałą alternatywą dla ogórków, które cholera wie jak hodują, że ciągle się psują w słoiku.

W przyszłym roku na pewno zaprawię więcej tych skórek z arbuza.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamienie życia... taka opowieść o życiu

Ciasteczka .... bezglutenowe...wysokobiałkowe

Tapetowanie