Siedz臋 w domu 馃樂
Wzi臋艂am wolne... tak...jako艣 obawiam si臋 tego chor贸bska 馃槼....nie 偶eby tam zaraz panikowa艂a....ale ostatnio kilka razy by艂am przezi臋biona.... no pogoda nie rozpieszcza艂a i par臋 razy zmok艂am, to si臋 troch臋 podzi臋bi艂am... nic jakiego艣 wielkiego... ma艂y katarek...no ale ostatnio przezi臋bi艂am si臋 nieco bardziej ...Wraca艂am z pracy ....tak 艂adnie 艣wieci艂o s艂onko.....spoci艂am si臋 na rowerze...rozpi臋艂am kurtk臋 bo by艂o mi za gor膮co....... ale te偶 wia艂 troch臋 wiatr ....i bach!! przezi臋bienie....taka chwila nieuwagi.
Postanowi艂am nie ryzykowa膰 i zosta膰 w domu... pracuj臋 na umow臋-zlecenie, wi臋c mniej zarobi臋 ale zdrowie jest wa偶niejsze....zreszt膮 i tak pracuj臋 tu do ko艅ca miesi膮ca...firma si臋 przenosi.
Najgorzej, 偶e akurat teraz jest epidemia, gdy szukam pracy.... ciekawe ile to potrwa...mam niewielkie oszcz臋dno艣ci ....obawiam si臋, 偶e b臋dzie ci臋偶ko 馃槦
Z ca艂ej sytuacji ciesz膮 si臋 moje zwierzaki...pani jest w domu...Leon przynosi pi艂eczk臋 i k艂adzie mi na kolanach... "jak siedzisz w domu to si臋 chocia偶 pobaw ze mn膮" 馃榿
Kocurro oczywi艣cie wykorzystuje sytuacj臋 i zaraz gramoli si臋 na kolana.... a jak nie da rady na kolanka to si臋 gdzie艣 wepchnie z ty艂u za plecy 馃槀
Pogoda cudna...艣wieci s艂onko...jest tak ciep艂o....jak tak si臋 patrzy z boku to jako艣 nie dociera do mnie, 偶e gdzie艣 co艣 strasznego si臋 dzieje.... 艣piewaj膮 ptaki... ro艣liny przygotowuj膮 si臋 by zakwitn膮膰....ca艂y 艣wiat jakby na przek贸r wszystkiemu pokazuje, 偶e 偶ycie toczy si臋 utartym torem.
Zawsze gdy patrz臋 na drzewa ogarnia mnie spok贸j .... one stoj膮 sobie tak cicho i spokojnie.... ufnie spogl膮daj膮c w niebo.... jakby wierzy艂y, 偶e zawsze b臋dzie wszystko czego potrzebuj膮....gdy tak stoj臋 w oknie i patrz臋 jak wszystko rozkwita ....przechodzi prze ze mnie taka fala szcz臋艣cia....ogarnia mnie wtedy taki jaki艣 b艂ogostan.... lubi臋 takie dni ....s艂o艅ce....przyroda i spok贸j....mo偶na zapomnie膰 o ca艂ym 艣wiecie.
Ciesz臋 si臋 z pobytu w domu... potrzebuj臋 tego... potrzebuj臋 oderwa膰 si臋 na troch臋 od 艣wiata.... od problem贸w ..... je艣li jeste艣cie w domu jak ja, wykorzystajcie to .... cieszcie si臋 t膮 chwil膮.... potem b臋dzie trzeba wr贸ci膰 do rzeczywisto艣ci.... praca...zakupy...dom.... szybki obiad...szybkie pranie...sprz膮tanie...i tak w k贸艂ko.... ci膮gle gdzie艣 si臋 艣pieszymy, a tu nagle los robi nam niespodziank臋 i karze si臋 zatrzyma膰.
Buddy艣ci wierz膮, 偶e nic nie dzieje si臋 bez powodu.... te偶 tak my艣l臋... gonili艣my ci膮gle za czym艣... cz臋sto bezmy艣lnie pod膮偶aj膮c za t艂umem....teraz musimy si臋 zatrzyma膰...mamy okazj臋 pomy艣le膰 nad tym co w 偶yciu jest najwa偶niejsze.
Postanowi艂am nie ryzykowa膰 i zosta膰 w domu... pracuj臋 na umow臋-zlecenie, wi臋c mniej zarobi臋 ale zdrowie jest wa偶niejsze....zreszt膮 i tak pracuj臋 tu do ko艅ca miesi膮ca...firma si臋 przenosi.
Najgorzej, 偶e akurat teraz jest epidemia, gdy szukam pracy.... ciekawe ile to potrwa...mam niewielkie oszcz臋dno艣ci ....obawiam si臋, 偶e b臋dzie ci臋偶ko 馃槦
Z ca艂ej sytuacji ciesz膮 si臋 moje zwierzaki...pani jest w domu...Leon przynosi pi艂eczk臋 i k艂adzie mi na kolanach... "jak siedzisz w domu to si臋 chocia偶 pobaw ze mn膮" 馃榿
Kocurro oczywi艣cie wykorzystuje sytuacj臋 i zaraz gramoli si臋 na kolana.... a jak nie da rady na kolanka to si臋 gdzie艣 wepchnie z ty艂u za plecy 馃槀
Pogoda cudna...艣wieci s艂onko...jest tak ciep艂o....jak tak si臋 patrzy z boku to jako艣 nie dociera do mnie, 偶e gdzie艣 co艣 strasznego si臋 dzieje.... 艣piewaj膮 ptaki... ro艣liny przygotowuj膮 si臋 by zakwitn膮膰....ca艂y 艣wiat jakby na przek贸r wszystkiemu pokazuje, 偶e 偶ycie toczy si臋 utartym torem.
Zawsze gdy patrz臋 na drzewa ogarnia mnie spok贸j .... one stoj膮 sobie tak cicho i spokojnie.... ufnie spogl膮daj膮c w niebo.... jakby wierzy艂y, 偶e zawsze b臋dzie wszystko czego potrzebuj膮....gdy tak stoj臋 w oknie i patrz臋 jak wszystko rozkwita ....przechodzi prze ze mnie taka fala szcz臋艣cia....ogarnia mnie wtedy taki jaki艣 b艂ogostan.... lubi臋 takie dni ....s艂o艅ce....przyroda i spok贸j....mo偶na zapomnie膰 o ca艂ym 艣wiecie.
Ciesz臋 si臋 z pobytu w domu... potrzebuj臋 tego... potrzebuj臋 oderwa膰 si臋 na troch臋 od 艣wiata.... od problem贸w ..... je艣li jeste艣cie w domu jak ja, wykorzystajcie to .... cieszcie si臋 t膮 chwil膮.... potem b臋dzie trzeba wr贸ci膰 do rzeczywisto艣ci.... praca...zakupy...dom.... szybki obiad...szybkie pranie...sprz膮tanie...i tak w k贸艂ko.... ci膮gle gdzie艣 si臋 艣pieszymy, a tu nagle los robi nam niespodziank臋 i karze si臋 zatrzyma膰.
Buddy艣ci wierz膮, 偶e nic nie dzieje si臋 bez powodu.... te偶 tak my艣l臋... gonili艣my ci膮gle za czym艣... cz臋sto bezmy艣lnie pod膮偶aj膮c za t艂umem....teraz musimy si臋 zatrzyma膰...mamy okazj臋 pomy艣le膰 nad tym co w 偶yciu jest najwa偶niejsze.
Komentarze
Prze艣lij komentarz